Kock od XII w do początku XVI w był własnością biskupów płockich.
Z tego względu w XIII w często pojawia się określenie Kocka z przymiotnikiem biskupi.

Biskupstwo płockie słynęło z wzorowego gospodarowania w swoich dobrach. W Polsce w wiekach XV i XVI następuje rozwój hodowli ryb. Z dużym prawdopodobieństwem należy przyjąć, iż zapis ten dotyczy również naszego miasta. Domniemania te zostają potwierdzone w dokumencie z 1580 roku opatrzonego pieczęcią miasta Kocka. Wizerunek odcisku na tej pieczęci tworzą dwie baszty forteczne nawiązujące do fortalicji Firlejów i ogromna odwrócona ryba (prawdopodobnie szczupak lub łosoś), nad wizerunkiem ryby umieszczony jest siedzący lampart Firlejów. Jest to najstarsze znane dotychczas źródło historyczne nawiązujące do gospodarki rybackiej w naszej gminie. Jest wielce prawdopodobne, że początki hodowli ryb w Kocku i okolicach są znacznie wcześniejsze i sięgają, co najmniej XV wieku.

Rzut oka na dolinę rzeki Czarnej i okalające ją stawy pozwala zrozumieć doskonałe warunki naturalne do hodowli ryb w naszej okolicy. Teza ta znajduje potwierdzenie w dokumencie z 1645 roku. Ksiądz proboszcz katolickiej parafii Wojciech Piskorski złożył protest do sądu grodzkiego w Łukowie domagając się zwrotu gruntów i ogrodów zagrabionych przez kalwinów. Mimo wyroku nakazującego zwrot, Firlejowie nie zwracali świątyni. Szlachetny Marcin Dziewulski akt ziemskich łukowskich komornik przybył do Kocka w celu wyegzekwowania zwrotu nieruchomości na rzecz parafii rzymskokatolickiej.

Dokument ze zbiorów parafii WNMP jest bardzo cenny. Informuje również o innych zajętych przez innowierców nieruchomościach; plebanii, sadzawce, trzech ogrodach, szpitalu, lesie plebańskim(bardzo spustoszony), stawach papierni(pierwszy budynek na drodze z Białobrzegów do Kocka po przejechaniu śluzy na rzece Czarnej) i koziskim zlokalizowanego przed Annopolem na rzece Czarnej w kierunku Talczyna. Wymienione wyżej nieruchomości zostały przejęte przez kalwinów w drugiej połowie XVI wieku, co jeszcze przesuwa wstecz datowanie początków gospodarki rybackiej na naszym terenie.

Intensywny rozwój gospodarki rybackiej dokonał się za sprawą rodu Żółtowskich, którzy w 1869 roku nabyli ogromny majątek ziemski z centralnym ośrodkiem w Kocku. W drugiej połowie XIX wieku Edward Żółtowski w ramach spółki celowej wybudował nowe stawy i rozpoczął wprowadzanie do hodowli karpi i lina, które były bardziej pokupne niż łososiowate. Wielowiekowe tradycje hodowli ryb kontynuuje kockie gospodarstwo rybackie.

Miasto Kock położone jest w strefie połączenia się trzech rzek: Wieprza, jego dopływu Tyśmienicy i uchodzącej do niej Czarnej, która poprzez rozwinięty system rzeczny przejmuje po kilka strug z obydwu stron dorzecza. Rzeka zasila także kompleks stawów rybackich, gdzie Gospodarstwo Rybackie KOCK zajmuje się hodowlą karpia (królewskiego) oraz innych ryb słodkowodnych takich jak amur, tołpyga szara (pstra), szczupak, sandacz, sum, karaś, lin, okoń. Poza tołpygą szarą i amurem, które są wyłącznie na naszym terenie hodowane, reszta gatunków występuje również w rzece, zaliczane są do nich także: leszcz i jaź oraz objęte ochroną boleń i piskorz.

W Polsce żyje kilka gatunków raków. Na naszych terenach najczęściej spotykamy obecnie raka pręgowatego (Orconectes limosus), zwanego popularnie amerykańskim. Blisko 2/3 obszaru naszego kraju opanowane jest przez ten właśnie gatunek. Raki rodzime (szlachetny, błotny) spotykane są niezwykle rzadko. Rak szlachetny i błotny jako nasze rodzime gatunki są znacznie większe od inwazyjnego raka pręgowanego. Niestety zagrożone są wyginięciem. Dlatego tak ważna jest nie tylko ochrona, ale ratowanie rodzimych gatunków raka szlachetnego i błotnego.